 Wysłany: Wto 16:58, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Korbol (Rampart) - Benq (Castle) 0-2
Przeciwnikowi braklo czasu zeby dokonczyc gre. |
|
| Wysłany: Nie 16:53, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Marzyciel - Aisslin
1:0 Dungeon - Fortress Tak jak to można przeczytać wyżej, za bardzo się rozpędziłam. Dwa niezbyt przemyślane ataki pod rząd zmusiły mnie do poddania. Aisslin - Marzyciel 0:2 Rampart - Fortress Jestem pod wrażeniem opisu Marzyciela. Cóż ja tu jeszcze mogę dodać? Widząc Tazara przechadzającego się ścieżką zawahałam się, ale jak się później okazało, i tak była to ostatnia chwila na atak, w związku ze zbliżającą się dostawą chaos hydr. Walkę raczej rozegrałam ‘jak lesław’, ale człowiek uczy się na błędach. Niemniej jednak grało się miło, z Marzyciela strony gra jak marzenie, sporo się od niego nauczyłam. Dzięki i do następnej kiedyś  . |
|
| Wysłany: Nie 13:43, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
Patrzcie ludziska i uczcie sie, bo tak powinien wygladac opis!!  gratuluje ciekawej walki obydwojgu graczom.
p.s. Gratki Marzyciel...teraz zostal Ci jeszcze 1 przeciwnik, DO NOT FAIL!!!  |
|
| Wysłany: Nie 5:24, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Aisslin & Marzyciel
0:2 Rampart & Cytadela Partia zaczęła się ciekawie. Oboje szybko podbiliśmy dwa miasta, jednak Aisslin niedługo po tym trzecie. Moje staty z na początku nieznacznie silniejsze, później jednak Aisslin wyrównała ku mojemu zadowoleniu. Pakowałem Tazara w deffence ile wlazło i uzbierałem 17 obrony nim doszło do starcia. Zagrałem trochę jak lesław(tzn. nieostrożnie) ryzykując wdarcie się na czarny rynek po arty i dalej do przodu po kamiennej ścieżce. No i stało się. Aisslin wykorzystała okazję i zaatakowała. Przyznam że przydałyby się moje chaos hydry do których wykupienia zabraknął mi jeden dzień. Do walki doszło w piątym tygodniu. Miałem wówczas 139 lizardów, 33 bazyliszki, 22 gorgony i 33 ważki. Oczywiście wszystko up. Aisslin zaś dysponowała 109 elfami, 220 centami, 54 pegazami i 10 jednorozcami. Trochę się bałem, że legendarny płatnerz Tazara okaże się dziurawym temblakiem, ale dawał rade. Moje staty: 7 17 6 5 w tym mistrz wody. Staty niewiasty: 11 9 7 5 bez mistrza magii. Taktyka się zniosła. Nie mając mass slowa zmuszony byłem ochraniać lizardy ważkami. Aisslin trzymała się w zasięgu jej ruchu. Moje lizardy kiepsko strzelały. Jej elfy nieco lepiej, zabijając po 11-12x2. No i wtedy Aisslin popełniła błąd jednorogami odsłaniając elfy. Ważka tylko na to czekała. Swój błąd Aisslin skontrowała przebijając się przez ważkę obok lizardów i atakując gadziny. Niestety 53 pegazy to było trochę za mało na bazyle, gorgi i lizy z mass blessem. Centaury rzuciły się do ataku jeszcze przed pegazami i zostały zamienione w kamień. Jednorogi spowolniłem, żeby nie zdołały obronić elfów. Po chwili uratowałem ok. 60 lizardów i strzelałem wciąż z mass blessem najpierw w jednorogi później w elfy, a na końcu w centaury. Kto wie, gdyby nie ten błąd Aisslin, może byłaby dogrywka. W każdym bądź razie jestem neizmiernie mile zaskoczony dobrą grą Aisslin jak na kogoś kto nie ma praktycznie doświadczenia w h3 online. Domyślam się, że pokonałaby większość graczy biorących udział w tym turnieju. Pozdrawiam i do następnej ciekawej partii;) |
|
| Wysłany: Nie 5:08, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Marzyciel & Aisslin
1:0 Lochy & Cytadela Aisslin wyleciała na polowanie na dziki z sympatyczną trupą miśków. Niestety dziki przychrząkały o pomoc, no i nie dała rady...a tak bardziej nudnym językiem to Wystan zaatakował zbyt silną jednostkę i musiał sp.. tzn. go away, no i Aisslin oddała partię. |
|
| Wysłany: Sob 17:11, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Benq - k0rb0l 1-0
Rampart-Castle Dobra gra przeciwnika, słaba z mojej strony |
|
| Wysłany: Sob 16:33, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
| hehe spoko, bede czekał na Ciebie....chyba ze po drodze odpadne |
|
| Wysłany: Śro 21:19, 02 Sty 2008 Temat postu: Ścinanie głów... |
|
| Naostrzyłem miecz i czekam na pierwszą szyję...niewiasty. Opisy nieźle kpiarskie. Szkoda, że nie zmierzę się ze Sroką. Już niebawem Rafka... |
|
| Wysłany: Nie 15:46, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|||||
buahahahaaha:D Swietne masz opisy...niezle sie usmialem, co za cukier hehehe, tak 3maj 
A co do sciecia glowy to nie dam sie latwo... CU na polu bitwy pozdr |
|||||
| Wysłany: Nie 14:53, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|||
tak gra nie byla ciekawa za bardzo nie za bardzo widzialem co jest grane nie wykupilem wojska nawet do zamku bohater cienki jak barszcz wiec dostalem w dupsko |
|||
| Wysłany: Nie 10:49, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Sroka vs Leon 2:0
Dung vs Castle Opis;no druga partia byla jeszcze szybsza,przeciwnik za bardzo sie zajal... nie wiem czym malo tego on sam chyba tego nie wie.Poza tym byla to mila rogrywka lecz tylko dla mnie i oby tak dalej. Teraz zetne glowe kolejnemu smialkowi, czas na mistrza Rafke!!! pozdrawiam |
|
| Wysłany: Nie 3:37, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Rafka vs Cinu 2:0
Ramp vs Castle Ivor (18 lev) vs Valeska (12 lev) Staty: 17 14 5 7 vs 9 11 5 1 Walka finalowa: 1 4 5 (miech, tydz, dzien) Opis: Zaskoczylem przeciwnika wjazdem 5 dnia 4 weeka i mial goraco, aczkolwiek zebral wojo i byla walka...mialem troche wiecej woja i wyzsze staty, ale jesli chodzi o staty to mialem troche farta co do mapki
A na koncu do tego walnalem glupi blad...bo nie dolaczylem tarczy do hirka, a pionek byl obok (zapomnialem)...minelo 2 dni - przeciwnik zajechal mi pionka i zabral mi tarcze +4 (czasami sie zastanawiam od czego ja mam glowe...ehhh  ). W kazdym razie gg, dzieki za gre Cinek  naprawde milo sie z Toba gralo, pozdr  |
|
| Wysłany: Nie 3:17, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Rafka-Cinu 2-0
Rampart-Castle Dobra rozgrywka, no ale coz trafilem na znakomitego zawodnika,bo przeciez mistrza z poprzedniego turnieju, byl lepszy pod kazdym wzgledem.Doświadczenie rywala zrobilo swoje, dzieki za gre powodzenia dalej. |
|
| Wysłany: Czw 18:37, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Leon-Sroka 0:1
Ramp-Cast opis: nic ciekawego,pod koniec drugiego miecha wjechalem jak do siebie,przewaga woja statystyki hirka kolosalnie wieksze...mysle ze Leon nie bedzie milo wspominal tej rozgrywki. |
|
| Wysłany: Pon 5:02, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Cinu vs Rafka 0:1
Ramp vs Dung Mephala (13 lev) vs Shakti (16 lev) Staty: 8 8 4 5 vs 12 10 6 5 Walka finalowa: 1 4 6 (miech, tydz, dzien) Opis: Niezła gra Cina. Zrobilem mu wjazda w 4 weeku - bronil sie dzielnie, aczkolwiek malo woja i troche nizsze staty spowodowaly to, ze przegral finalowa walke, ale trzeba przyznac - Cinek ma pojecie o h3 Dzieki za gre, pozdr i czekam na rew |
|
| Wysłany: Sob 18:03, 22 Gru 2007 Temat postu: ĆWIERĆFINAŁY |
|
| Nareszcie!!!! Oto finałowa 8-ka:
Cinu __________ vs Rafka __________ Leon __________ vs Sroka __________ Marzyciel __________ vs Aisslin __________ Benq __________ vs Korbol __________ Od ćwierćfinałów gramy L-ki do 2 winów - przegrany odpada. Przyznam szczerze, ze troche sie wpieniałem, bo te eliminacje byly troche niepowaznie ze strony niektorych graczy...ale teraz mowie od razu zeby nie bylo - do 30.12 ma byc rozegrany min 1 mecz!, a do 7.01 maja byc wyłonieni PÓŁFINALIŚCI!!! Jesli nie zobacze wynikow do tych terminow zalatwie to w niemily sposob, bo taka parodia jaka byla w Eliminacjach nie moze sie powtorzyc...wiec radze podejsc do tego serio i brac sie do gry GL all!!!
|
|